czwartek, 13 maja 2021

Majowa polecajka - "Pod pokładem" Sophie Hardcastle

„Biorę głęboki oddech i czuję, jak otwieram się na pustkę.”

Głęboka poetycka opowieść o dorastaniu, pasji i niemym krzyku wśród fal.

Przejmująca historia kobiety dotkniętej przemocą seksualną.

„Pod pokładem” Sophie Hardcastle to opowieść o dorastaniu, pasji i niemym krzyku rozpaczy wśród fal. Książka przedstawia trzy różne etapy z życia Olivii. Wszystkie mają związek z morzem i żeglowaniem. Pierwsza część opowiada o utracie przez dziewczynę bliskiej osoby, rozstaniu z chłopakiem, odrzuceniem propozycji stażu oraz decyzji o wypłynięciu w morze z dwiema obcymi osobami. To właśnie podczas tej podróży Oli odkrywa swoją miłość do morza, jego kolorów i istot, które w nim żyją. Po raz pierwszy czuje się naprawdę wolna. To powoduje, że postanawia zająć się żeglarstwem zawodowo. Druga część to dramatyczny punkt zwrotny. Olivia zatrudnia się na Posejdonie. Jest jedyną kobietą na pokładzie. Tu niestety doświadcza upokorzeń, poniżeń, przemocy psychicznej i fizycznej. Załoga traktuje ją z uprzedzeniami  negując całą zdobytą przez nią wiedzę. Są okrutni i nieczuli na jej ból. Te wydarzenia są dla Olivii traumatycznym przeżyciem. Po powrocie na ląd zamyka się w sobie i przyrzeka, że już nigdy nie wsiądzie na żaden statek. Co wydarzyło się pod pokładem? Trzecia część opisuje nam inną Olivię. Pracuje w galerii sztuki jako kurator. Poznaje wspaniałego chłopaka oraz otrzymuje propozycję, która może zmienić jej życie. Jednak wspomnienia wracają ze zdwojoną siłą. Jak zakończy się historia Olivii? Skorzysta z oferty? Przełamie swoje lęki? Czy wyjawi skrywany od lat sekret?

Książka ta jest przerażająco intensywna, bezbronna i wrażliwa, poetycka i uczuciowa. Tak wiele różnych emocji na przestrzeni zaledwie 300 stron. Autorka w kilku słowach potrafi stworzyć przepiękne obrazy, które możemy sobie wyobrazić czy poczuć. Bohaterka opowieści to bardzo silna i inteligentna kobieta. Poznajemy ją jako zagubioną i nieco samotną. Wszystko, przez co przeszła, nie złamało jej. Śmierć członka rodziny, toksyczny związek, brak wsparcia ze strony rodziców. Pomimo tego podnosi sobie poprzeczkę i pokonuje kolejne wyzwania. Jest odważna i spontaniczna. Pragnie spełnić marzenia. Przez pewną część książki można odczuwać strach i niepokój, wściekłość oraz żal. Potem przychodzi coś, co powoduje, że czujemy nadzieję. Solidarność kobiet, z jaką zetknęła się Olivia, przynosi ulgę nie tylko bohaterce, ale i nam czytelnikom. Książka nie jest na pewno łatwą lekturą ze względu na poruszane tematy. Jednak styl oraz piękny i liryczny język autorki powoduje, że książkę czyta się bardzo szybko. Polecam.🚤

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz