Drodzy Czytelnicy, dziś mam dla Was recenzję thrillera psychologicznego "Coraz większy mrok" autorstwa Colleen Hoover. O czym opowiada książka? Słynna pisarka thrillerów, Verity Crawford, ulega poważnemu wypadkowi, który przyczynia się do tego, że bohaterka nie jest w stanie samodzielnie pisać. Aby temu zaradzić, jej mąż, Jeremy, postanawia zatrudnić pisarkę, która mogłaby przejąć obowiązki żony i dokończyć pisanie jej książek. Wybór pada na Lowen Ashleigh. Bohaterka wprowadza się na kilka tygodni do Crawfordów, aby lepiej przygotować się do pracy. Przypadkowo odnajduje niepublikowany materiał, który miał nigdy nie ujrzeć światła dziennego. Okazuje się, że mroczna historia przedstawiona na kartkach bardzo pasuje do historii Crawfordów. Czy jest autentyczna? I czy Lowen jest bezpieczna, mieszkając u zagadkowego małżeństwa?
"Coraz większy mrok" to thriller pełen zagadek i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Do ostatniej strony trudno nam, czytelnikom, rozgryźć, co jest prawdą, a co jest fikcją. Autorka sprawiła, że trudno oderwać się od czytania. To ten rodzaj książki, która wciąga bez reszty i niełatwo nam odłożyć ją, nie znając zakończenia. Colleen Hoover bardzo dobrze zbudowała napięcie i nie odkryła od razu wszystkich kart, jeśli chodzi o główną zagadkę. Stopniowo wprowadzała tajemnicze elementy i wzbudzała zainteresowanie, ponieważ każdy rozdział zostawia czytelnika w wieloma pytaniami, takimi jak: Kto mówi prawdę? Komu należy wierzyć?
Książka Colleen Hoover jest thrillerem, który jest niesamowicie angażujący. Wraz z Lowen śledzimy losy rodziny Crawdford i podobnie jak bohaterka zastanawiamy się, czy ta historia pełna mroku może być prawdziwa. Czy otrzymamy odpowiedź na wszystkie nasze pytania, nasuwające się podczas lektury książki? Przekonajcie się sami, sięgając po "Coraz większy mrok"!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz