wtorek, 21 kwietnia 2020

Recenzja książki "Wieczna księżniczka" Philippy Gregory


"Wieczna księżniczka" Philippy Gregory otwiera wspaniały cykl o dynastii Tudorów. Autorka przedstawiła dzieje dynastii Tudorów jako sfabularyzowaną powieść historyczną, opierając się na wiarygodnych źródłach. W tym cyklu skupiamy się przede wszystkim na postaci Henryka VIII i poznajemy historię XVI-wiecznej Anglii. Sam Henryk VIII nie jest jednak głównym bohaterem cyklu, lecz każda z sześciu żon władcy. W pierwszym tomie "Wieczna księżniczka" swój głos zabiera Katarzyna Aragońska, pierwsza żona króla Anglii, córka Izabeli I Kastylijskiej oraz Ferdynanda Aragońskiego. W książce poznajemy ją jako pięcioletnią Catalinę, infantkę hiszpańską. Bohaterka jednak zdaje się być przeznaczona do innego tytułu, ponieważ już w wieku trzech lat zostaje zaręczona ze starszym synem króla Anglii, Henryka VII. Katarzyna nie zapomina jednak nigdy o swoim pochodzeniu i wartościach, jakie wpoili jej rodzice. 

Dzięki książce możemy śledzić jej drogę od infantki hiszpańskiej, przez księżną Walii, po królową Anglii. Nie jest to łatwa droga, ponieważ na początku jej małżeństwo z Arturem, synem Henryka VII, nie jest takie, jakie sobie wyobrażała. Niestety, sytuacja na dworze również nie ułatwia Katarzynie wejścia w nowe życie. Z czasem, gdy zdawałoby się, że wszystko idzie ku lepszemu, jej mąż niespodziewanie umiera. Młoda wdowa zostaje wówczas wystawiona na liczne próby, jednak dzięki swojej determinacji i ambicji nie poddaje się i zawzięcie walczy o swoją pozycję na dworze. Kolejnym etapem w jej życiu jest małżeństwo z drugim, młodszym dziedzicem króla Anglii, Henrykiem. Po śmierci ówczesnego króla jej mąż, Henryk, zasiada na tronie, a ona zostaje królową Anglii. Pomimo licznych intryg, poczucia odmienności i trudności, jakie wciąż ją spotykają, stara się pozostać sobą i być taką królową, jaką pokochałby cały naród. Jej małżeństwo także nie jest łatwe, ponieważ nie jest w stanie dać Henrykowi dziedzica tronu, czym budzi rozczarowanie u swojego męża. Owocem ich małżeństwa jest księżniczka Maria, jednak Henryk potrzebuje męskiego potomka. Z biegiem lat, gdy dziedzic wciąż się nie pojawia, król Anglii zaczyna wątpić w sens i ważność swojego małżeństwa z Katarzyną i postanawia się z nią rozwieść. Bohaterka jednak, wychowana w duchu chrześcijańskich wartości, nie chce na to przystać i stara się walczyć o swoje małżeństwo. Nie udaje się jej to jednak, ponieważ Henryk, gdy papież odmawia mu udzielenia rozwodu, sam zostaje głową Kościoła anglikańskiego i rozstaje się z Katarzyną. Mimo że bohaterka zdaje się być na przegranej pozycji, jednak do samego końca pozostaje dumną i ambitną kobietą, która broni swoich wartości. 

Historia Katarzyny Aragońskiej przedstawiona w książce jest bardzo inspirująca i angażująca dla czytelnika. Historia ta pokazuje nam, jak bardzo Katarzyna nie chciała się poddać licznym przeciwnościom losu, jakie ją spotykały. Brak akceptacji na dworze, poczucie wyobcowania, intrygi, trudności w małżeństwie to tylko kilka przykładów przeszkód, z jakimi musiała mierzyć się bohaterka, a mimo to wytrwale walczyła o swoją pozycję i przynależność do świata dworskiego. Autorka pokazała Katarzynę jako kobietę nieugiętą, ambitną i waleczną, która chciała być królową z chrześcijańskimi wartościami. Mimo że została zmuszona do rozwodu z Henrykiem, nigdy nie zrezygnowała ze swojej dumy i ambicji. Można by powiedzieć, że była osobą honorową do końca, która w ukryciu przeżywała swoje troski i emocje, nie pokazując ich publicznie. Ta niesamowita historia wciąga czytelnika bez reszty i pomimo swojej objętości, książkę czyta się naprawdę szybko. Dzięki tej opowieści możemy poznać nie tylko Katarzynę, ale i również postaci, które ją otaczały, a także zapoznać się z klimatem i zasadami panującymi na dworze, co jest ogromnym plusem powieści. 

"Wieczna księżniczka" Philippy Gregory jest książką zdecydowanie wartą polecenia, ponieważ inspiruje, skłania do refleksji, a także pokazuje, jaką wytrwałą, wierną sobie i swoim przekonaniom była Katarzyna Aragońska. Serdecznie polecam!

#niezostawiamczytelnika #zostańwdomu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz